poniedziałek, 4 czerwca 2012

Na kruchym spodzie - makaroniki z różą

It was my job, aged 5, to gather rose petals to make jam. Each day, together with the local bees, I carefully inspected the deep green, wild rose bushes around the house to search for any newly opened buds. I had to be patient and wait for the June sun to assert itself, and mountains wind to stop howling at the fragile, early summer days. Finally, one magic morning, a bush would wake up from its green sleep and large pink flowers would greet the rising sun.
Beata Zatorska, Rose Petal Jam

Opowieścią o czerwcowych porankach małej dziewczynki, opowieścią o róży zbieraniu rozpoczyna się magiczna książka. Rose Petal Jam Beaty Zatorskiej, bo o niej mowa, to książka niezwykła, najpiękniejsza książka o polskiej kuchni jaką do tej pory dane było mi czytać, oglądać.. Właściwie wystarczyło to, że autorka zdecydowała się zatytułować książkę o kuchni właśnie tak, Konfitura z płatków róży, wystarczył rzut oka na okładkę, bym wiedziała, że to będzie TA książka, jedna jedyna książka z przepisami z Polski, którą będę polecać każdemu. Lektura i oglądanie, podziwianie ciepłych, letnich fotografii (autorstwa Simona Targeta, męża autorki) tylko pogłębiły to przekonanie - naprawdę, nie widziałam jeszcze ładniej wydanej*, nie czytałam piękniej napisanej książki z przepisami, przepisami i historiami, bo tak brzmi podtytuł Rose Petal Jam - Recipies and Stories from Summer in Poland.

Bo książka ta to nie tylko przepisy (klasyczne, domowe), to również opowieści, historie rodzinne, wspomnienia z dzieciństwa spędzonego w południowo-zachodniej Polsce i wrażenia autorki z pobytu w kraju po kilkudziesięciu latach nieobecności oraz wrażenia jej męża, który Polskę odwiedził po raz pierwszy. Pełne ciepłych uczuć historie, raz wzruszające, raz rozbawiające do łez, garstka przefiltrowanych przez wspomnienia informacji o miastach, miasteczkach, przyrodzie i zabytkach oraz historie kuchenne - kuchenne obrazki z dzieciństwa i migawki z odwiedzin po latach, wspaniała książka..

A róża? Kwitnie! W Małopolsce róża w pełni rozkwitu, na Mazurach pewnie niebawem rozwinie płatki (z tego miejsca uśmiecham się szeroko do mojej Mamy :-)) - czerwiec za pasem, więc czas na róży zbieranie, róży ucieranie, czas na smakołyki z różą w roli głównej!
Przed rokiem pisałam o makaronikach z różą, o klasycznych orzechowych makaronikach jakie znaleźć można w starych książkach kucharskich. Dziś makaroniki na kruchym spodzie - gdzieś przeczytałam, że to smakołyk krakowski, jak jest naprawdę - nie wiem, wiem jednak, że takie właśnie makaroniki - z różą i na kruchym spodzie w Krakowie były przed laty bardzo popularne, tak powiedziała mi Anitka***, a Anitka wie co mówi :-) Dodam jeszcze, że takie właśnie makaronki do dziś wypieka cukiernia Joasia, to żadna reklama, informacja jeno, upiec klasyczne makaroniki można w każdym piecu - w przeciwieństwie do współczesnych wariacji udają się zawsze i każdemu!

Makaroniki "krakowskie" - inspiracja: makaroniki z cukierni Joasia w Krakowie, przepis na podstawie tego przepisu na makaroniki Róży Makarewiczowej:

kruchy spód:
90 g masła
150 g mąki
50 g cukru
1 żółtko

makaronik:
100 g orzechów włoskich
100 g cukru pudru
1 białko


Ciasto zagnieść, schłodzić, cienko rozwałkować, podpiec w 190'C (ok. 15 min.). Orzechy drobniutko zmielić (razem z połową cukru). Ubić sztywną pianę z białek i reszty cukru, wymieszać ją bardzo delikatnie ze zmielonymi orzechami. Na przestudzonym spodzie rozprowadzić cienką warstwę róży oraz masę makaronikową, piec ok. 20 min. w 150-160'C. Po wystudzeniu pokroić w prostokąty. Pyszne, różane.
*Wychodzi na to, że robię tu dziś jakąś straszną reklamę, ale mówię z ręką na sercu - nie często trafia się na tak dopracowaną i po prostu ładną (format, papier, zdjęcia, czcionki, układ graficzny, nawet zakładki!) książkę o polskiej kuchni, co więcej forma idzie tu w parze z przepiękną treścią - o takiej książce można pisać tylko dobrze :-) Dodam jeszcze, że Rose Petal Jam przeczytałam do dziś już nie raz jeden (po raz pierwszy zeszłego lata**) i wracać do niej będę nie raz i nie dwa!
 ** Na szczęście autorka zapowiada kolejne tomy na kolejne pory roku, czekam niecierpliwie na Sugar Orange Peel i zimowe opowieści :-)
***Przepis Anitki jest nieco inny, ja pokombinowałam na własną rękę ze starymi przepisami - jak to się wszystko ma do oryginału - nie mam pojęcia. Pewnie oryginał był więcej niż jeden ;)

P.S. O Rose Petal Jam i makaronikach z różą pisze w tym tygodniu również Basia - buru, cytując Basię: czasem wychodzi na to ze sie mozna umowic bez umawiania! - polecam gorąco :-)

19 komentarzy:

Majana pisze...

Monia piszesz tak, że mogłabym czytać i czytać. A zdjęcia boskie. Te z różami i te z makaronikami krakowskimi. Pysznie muszą smakować.
Ach, jak ja uwielbiam zapach i smak róży!:)
Buziak słodki:*

Gosia Oczko pisze...

Przyszłam na różę :) Żabka, zaciekawiłaś mnie tą książką. A prostokątne makaroniki są... urzekające :)


Buziak słodki

Majana pisze...

Wychodzi na to,żem znowu pierwsza ;).
Zapomniałam dodać,że wylookałam sobie tę książkę w necie. Ma piękną okładkę!:)

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Monika! Uwielbiam Cię:*

grazyna pisze...

Zachęciłaś mnie do tej książki ! A smak makaroników sobie wyobrażam :)

margot pisze...

Książka to powinna być tez po polsku , powinna być:) bo Alcia , kurcze słabo(czytaj wcale) nie zna angielskiego:(

A te makaronik krakowski mnie zauroczył ,ze już nie wspomnę o przepięknych zdjęciach

Monika pisze...

Madzia > Dzięki wielkie, aż chce się pisać od razu kolejną notkę :))) Książka w środku też jest piękna, warto naprawdę, wolę mieć tę jedną niż 10 innych :):*
PS. No bo Ty zawsze jesteś pierwsza ;)

oczko > Oczku, a masz Ty teraz tą różę gdzie zbierać czy składasz zamówienie? :) Książka, mówię Ci - bomba :) cmok :)

KUCHARNIA, Anna-Maria > Anula, ja Ciebie też, no ba! :):*

grazyna > taki był mój cel ;) :-)))

margot > Aluś :* Wiesz, myślę ze to tylko kwestia czasu żeby ją ktoś przetłumaczył :) A jak nikt się nie będzie kwapił to ja to zrobię, ot co! ;) A tak sobie teraz pomyślałam że dwie moje ulubione książki (poza starymi kucharkami są w oryginale nie po polsku, RPJ właśnie i Nela przecież..
Alciu, dziękuję :)

margot pisze...

Monika , słowa twoje-A jak nikt się nie będzie kwapił to ja to zrobię, ot co! ;) - napełniły mnie wielkim optymizmem , bo na dokładkę przejrzałam jakie tam są przepisy i ....bardzo jej pożądam:)

Jswm pisze...

mmm,
gdyby nie to, że właśnie zrobiłam "zwykłe" makaroniki, zaraz bym się za nie zabrała!
ale strony nie zamykam, muszę zrobić w niedalekiej przyszłości :))

ewelajna Korniowska pisze...

Monika, to zabieraj się za nią , bo nikt się nie kwapi - póki czas, bo ktoś Cie ubiegnie. Ja czekam... Bo przeczytałabym po polsku, a swoją drogą wciąż się zastanawiam dlaczego sama autorka nie wydała jej po polsku...
Róza cudo...!
Dwa lata temu przygotowałam dżem z płatków i... wyrzuciłam go, bo był gorzki... Niektórym los nie sprzyja,

Przecież, że Cię ściskam!

atina pisze...

Monia cudowne makaroniki! No mam tyle utartych płatków, że jak nic muszę i takie makaroniki upiec :) I jak ładnie o mnie napisałaś :*

buruuberii pisze...

Monika, Ty wyobraz sobie ze mnie tez zastanawial tytul tej ksiazki, jakze trafny, a jednak neicodzienny, zadna tam "kuchnia Beaty" a po prostu ta konfitura, piekne!!

Mowisz, ze tych makaronikow juz w Krk mniej? Ja trafialam na nie sporadycznie, znaczy sie nei wszedzie byly (jak pischinger zreszta) i sama nie wiem dlaczego kojarza mi sie z Krk, dletego ze ich nigdzie indziej nie spotkalam?

To sie umowilysmy :*

Anonimowy pisze...

It's going to be finish of mine day, however before ending I am reading this enormous article to improve my experience.

Stop by my blog post ... kwejk - Toniesamowite.pl

Anonimowy pisze...

Yesterday, ωhile I was at woгk, my cousin stole my iphone аnd tested to ѕee if it can surѵіvе a 40 foot drоp,
just so she can be a youtube sеnѕation.
My apple ipad іs nоω brokеn and shе has
83 vіews. I know this іs cоmpletely οff tοpic but I had to share it with
someοnе!

Mу wеb blog; http://www.carp.tv/GarrettTe

Anonimowy pisze...

Hi theгe! I cοulԁ have sωorn
I've been to this blog before but after going through a few of the posts I realized it's nеw
to mе. Anyhow, Ι'm certainly pleased I stumbled upon it and I'll be book-mаrkіng it and checking
bаcκ oftеn!

Feel free to visit my ωeb-site: 2013 at 11:22 pm

Anonimowy pisze...

Hi! Woulԁ you minԁ if I share your blog ωith my facebook group?
There's a lot of people that I think would really enjoy your content. Please let me know. Thanks

my web page 136.159.79.145

Anonimowy pisze...

What's up, this weekend is nice designed for me, because this time i am reading this enormous informative post here at my residence.

Here is my website :: hiphopdatespot.com

Anonimowy pisze...

Hello there! Do уou knοω if they make any plugins to helρ wіth Ѕearch Engine
Οptimizatіon? I'm trying to get my blog to rank for some targeted keywords but I'm
not seeing ѵeгу goοd results. If you knoω of
any ρlease share. Kudoѕ!

Ϻу webpаge; oświetlenie led

Anonimowy pisze...

This desіgn is incredіble! You obviously knoω how to κеep а reаder еnteгtained.
Between your wit anԁ your vіdeoѕ,
I was almоst movеd to start my оwn blog (well, almоst.
..HаНa!) Fаntastіc job. I reаlly lovеd whаt
you had to sаy, and mοrе than thаt, how уou presented it.
Too cool!

Fееl fгee to visit my web-sіte - Http://www.halupczok.Com.pl