Z myślą o tegorocznym sezonie dyniowym wyszperałam trzy przepisy na dyniową zupę - na pierwszy ogień poszła, zaproponowana przez Małgosię.dz zupa z dyni na sposób bliskowschodni. Jest wspaniała! Bardzo aromatyczna i rozgrzewająca - pasuje idealnie na lekko już mroźne jesienne dni :) Fasolę z oryginalnego przepisu zastąpiłam ciecierzycą, dodałam też odrobinę ziaren kolendry - bardzo polecam!
ok. 700 g obranej i wypestkowanej dyni
4 łyżki oliwy z oliwek
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
1 łyżeczka mielonego imbiru
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
1/2 łyżeczki mielonej kurkumy
1/2 łyżeczki roztartych w moździerzu ziaren kolendry
sól, pieprz
1/2 l bulionu (można trochę więcej)
1 garść ciecierzycy (poprzedniego dnia namoczonej i ugotowanej w lekko osolonej wodzie)
Dynię pokroić w kostkę. Cebulę pokroić, zeszklić na oliwie, dodać przyprawy, smażyć ok. 1/2 minuty. Dodać dynię i czosnek, zalać bulionem, gotować aż dynia będzie miękka (ok. 15 min.). Zmiksować, dodać ciecierzycę.
Smacznego!U Bei znajduje się podsumowanie tegorocznego Festiwalu dyni - zapraszam! A miłośnikom dyniowych słodyczy polecam wizytę na serbskim blogu Cooks and Bakes (jeśli ktoś sobie życzy mogę podesłać tłumaczenie) :)
3 komentarze:
Apetycznie wygląda. Uwielbiam kremy z dyni.
Fajny pomysł z cieciorką, ja ją bardzo lubię a oprócz pasty nigdy nie mam na nią pomysłu.
Pozdrawiam!
Cytryno, bardzo się cieszę, że Ci się podoba, jest naprawdę smaczna :) A ciecierzyca jest bardzo uniwersalna, spróbuję niedługo znów coś z ciecierzycą tu wrzucić :)
:) super, nie moge sie doczekac, bo mi naprawde nawet sama bardzo smakuje. Zauwarzylam, ze w Hiszpanii jest bardzo popularna, ale nie rozkminilam do czego ja stosuja. Kupowalam po prostu sloik/puszke i zjadalam sama albo z przecierem pomidorowym tomate frito ;)
Prześlij komentarz