Wiadomo, że są połączenia smaków, składników, które nigdy nie zawiodą. Może nie zaskoczą, ale i na pewno nie rozczarują. Przygotowując takie pewniaki nie zastanawiamy się czy oby wyjdzie, bo wiemy, że wyjdzie i że będzie smakować -tu możemy skupić się na szczegółach (czosnek przecisnąć przez praskę czy rozetrzeć na soli? itd) i dopracowywać przepis do doskonałości. I dziś będzie właśnie o jednym z takich receptów - bo czy szpinak z czosnkiem i fetą może nie smakować? :) Sprawdza się doskonale jako farsz do naleśników czy pierogów, jako nadzienie do tart, znajdzie z pewnością i inne zastosowania (jakieś pomysły? :) ). A dodatkowo chciałabym się z Wami podzielić przepisem na ciasto tartowe idealne - szukałam bardzo długo i wreszcie znalazłam - w książce M. Rouxa Ciasta. Jeśli lubicie niesamowicie delikatne, kruchutkie, maślane spody to na 100% przepis dla Was :) Serdecznie polecam!
Ciasto:250 g mąki pszennej
1 jajko
150 g masła
1 łyżka zimnego mleka
1 łyżeczka soli
1 szczypta cukru
Farsz:
500 g szpinaku
250 g sera feta
3-4 ząbki czosnku
Mąkę przesiać, dodać masło, jako, sól, cukier - połączyć składniki. Dodać łyżkę mleka i 4-5 razy zagnieść do uzyskania gładkiego ciasta. Uformować kulę lub placek i włożyć na kilka minut do lodówki. Rozwałkować cieniutko (ok. 3 mm), nawinąć na wałek i przenieść do formy na tartę. Schłodzić ok. 20 min. w lodówce. Piec przykryte papierem i fasolką 20 min. w 190'C, po tym czasie zdjąć papier i fasolki, piec jeszcze 5 min. W międzyczasie przygotować farsz: szpinak zalać wrzątkiem lub rozmrozić, dodać czosnek i połączyć z serem na gładką masę. Wyłożyć farsz na podpieczony spód, piec ok. 35-40 min. w 180'C. Z nadmiaru ciasta można wyciąć foremkami dekorację i ułożyć przed pieczeniem na farszu (to mój ulubiony etap przygotowania :) ).
Smacznego!
edit: Surowe ciasto można mrozić i przechowywać w zamrażarce do 3 miesięcy.
* A jeśli już o mrożeniu mowa to Kochani, idzie ku dobremu, już tylko -15'C :)))
Smacznego!
edit: Surowe ciasto można mrozić i przechowywać w zamrażarce do 3 miesięcy.
* A jeśli już o mrożeniu mowa to Kochani, idzie ku dobremu, już tylko -15'C :)))
6 komentarzy:
A mogę zapytać, jak smakuje taki farsz? Wygląda przepysznie, ale jakoś nigdy nie zakręciłam się koło szpinaku i w sumie nie wiem, jak smakuje. A mój mężczyzna wybredny jest i jak ja mam potem całą tę tartę zjeść sama to jakoś tak szkoda.
Jedna z moich ulubionych tart! Z serduszkami- przeurocza!
Nigdy nie jadłam szpinaku, ale zawsze chciałam spróbować. Lubię czosnek i fete, chyba wypróbuję Twoją tartę.
Usagi > hmm, powiedziałabym że szpinakowo smakuje, ale czy taka informacja wystarczy? ma to co dobre ze szpinaku, poza tym słonawa, u mnie dość mocno czosnkowa, za to konsystencja zdecydowanie przyjaźniejsza niż osławionej szpinakowej breji (chociaż ja akurat nie mam szpinakowej traumy przedszkolnej) ;)
Agata > świetna jest prawda? szpinak to jest to :)
Teina > koniecznie spróbuj, jeśli nie jadłaś szpinaku to wręcz obowiązkowo :)
Pozdrawiam ciepło :)))
Nie da sie ukryc, ze szpinak i feta to malzenstwo doskonale! Tarta urocza :)
Anoushko > Dzięki :))) Wysłałam @ z tortem :)
Prześlij komentarz